Forum of Dreams

Maria

Nick: Maria (ex Mircalla)
Data urodzenia: 11.11.1979
Mieszkam w: Poznaniu
Hobbies: fotografia, muzyka, koncerty, festiwale, czytanie (jakoś na to czasu brakuje zawsze) dobre filmy (na to też brakuje:/), podróże po Polsce, jak się uda - nie tylko, morze, góry, stare zamki, opuszczone miejsca, piękne miasta, ...

Ulubione...
Jedzenie: kasza gryczana z białym serem - serio, cukinia panierowana, słonecznik, karmel, czereśnie, truskawki, inne dobre rzeczy, walczę z uzależnieniem od czipsów:(
Picie: zielone i czerwone herbaty z ciekawymi dodatkami, alko: gin z tonikiem i cytryną, na upał - wino czerwone z lodem i sokiem porzeczkowym, ew. białe z lodem i sokiem winogronowym.
Film: oczywiście "The Hunger" + wiele innych
Muzyka: dark independent raczej gitarowo, choć nie-metalowo, dużo old schooli w postaci post punka, cold wave, new wave 80's, batcave/deathrock itd, klimaty Kejwowsko-Waitsowskie, ostatnio Rykarda Parasol, szanuję klasykę rocka, trochę elektroniki, wyrywkowo darkwave, stary ebm, industrial.. i inne; czasem przychodzi ochota na bardziej "poważne" dźwięki
Reżyser: Pedro Almodóvar, Jim Jarmush, Tim Burton.. Bareja..
Aktor/Aktorka: Johnny Depp, wiadomo;) i Hugh Laurie. i wielu, wielu innych.
Książka: "Portret Doriana Graya" Wilde'a i "Ferdydurke" Gombrowicza, bo wiele kiedyś zmieniły, "Nieznośna Lekkość Bytu" Kundery, "O miłości i innych demonach" - bo od niej się zaczęła moja fascynacja Marquezem... i inne.. uważam, ze "Wiedźmin" jest lepszy od "Władcy Pierścieni"
Autor: Lem, Marquez...
Zespół: so many bands so little time;)
Album: "Pornography" The Cure? nie wiem, wiele albumów uwielbiam, DoD oczywiście takze.
Piosenka: "Downtown Train" Toma Waitsa

Pora roku: lato - są festiwale i urlopy;) a każdej porze roku jest coś pięknego.

Najlepszy występ Dodów (nie mylić z Dodą Electrodą) : chyba CP 2003 - bo pierwszy i najbardziej wyczekany;) każdy mi się podobał dotychczas.
Najlepszy występ, jaki kiedykolwiek widziałem/am: tu się trzeba zastanowić..
Największy koszmar: hm..
Miejsce, gdzie bym pojechał(a): Machu Picchu
Filozofia życiowa:
(..) kilka słów od siebie: oby jak najwięcej wspaniałych płyt i koncertów